UKS PCM Kościerzyna przyjechał do Koszalina po czterech porażkach na starcie sezonu. W Koszalinie przełamania nie było, mimo że Akademiczki nie zagrały na swoim najwyższym poziomie. Koszaliński zespół chciał przede wszystkim wygrać to spotkanie, po dwóch wyjazdowych niepowodzeniach w Szczecinie i Lubinie. I wypełnił swój plan.
- Spodziewałam się, że to nie będzie łatwy mecz. Popełniłyśmy zbyt dużo prostych błędów i strat. Mamy nad czym pracować na treningach - podsumowała występ swojej drużyny trener Anita Unijat.
- Cieszę się z dwóch punktów. Po poprzednich dwóch meczach odczuwałyśmy niedosyt. Wciąż potrzebujemy czasu i więcej zgrania. Ważne, że w tym meczu nie było kontuzji - dodała skrzydłowa Katarzyna Kołodziejska.
Energa AZS Koszalin - UKS PCM Kościerzyna 34:28 (17:13)
AZS: Kowalczyk, Prudzienica - Michałów 5, Stasiak 1, Budnicka, Trawczyńska 7, Domaros, Chmiel 1, Kacznowska 1, Błaszczyk, Nieściaruk 4, Sądej 7, Kołodziejska 7, Nowicka 1.
UKS: Brzezińska, Kordunowska-Lupa, Liskowska - Mokrzka 6, Belter 4, Wasak 1, Sus 1, Żukowska 3, Ziółkowska 1, Górna 4, Jakubowska 3, Borysławska 5.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?