MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Fibak o losowaniu Wimbledonu: Verdasco jest groźny na wszystkich nawierzchniach. Najlepiej trafili Hurkacz i Świątek

Hubert Zdankiewicz
Hubert Zdankiewicz
Wojciech Fibak (tu z Agnieszką Radwańską) to singlowy ćwierćfinalista i deblowy półfinalista Wimbledonu
Wojciech Fibak (tu z Agnieszką Radwańską) to singlowy ćwierćfinalista i deblowy półfinalista Wimbledonu Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Nie można podchodzić do tego w ten sposób, że Fernando Verdasco jest stary i do tego nie lubi trawy. On jest groźny na wszystkich nawierzchniach - skomentował losowanie tegorocznego Wimbledonu Wojciech Fibak. Zdaniem ćwierćfinalisty z 1980 roku z czwórki naszych singlistów najlepiej trafili Hubert Hurkacz i Iga Świątek.

Kamil Majchrzak i Hubert Hurkacz poznali rywali w I rundzie Wimbledonu. "Nie jest to wyjątkowo korzystne losowanie"

Verdasco jest groźny na wszystkich nawierzchniach, jest doświadczony i do tego leworęczny. Bardzo nieprzyjemny rywal, Kamil będzie musiał bardzo na niego uważać - podkreśla Fibak. 35-letni Hiszpan (36. na świecie) to pierwszy rywal Kamila Majchrzaka (111. ATP), który do głównej drabinki Wimbledonu przebił się przez kwalifikacje. Najlepszy wynik Verdasco w Londynie to ćwierćfinał w 2013 roku. Ostatnie trzy edycje turnieju kończył na pierwszej rundzie.

Zdaniem Fibaka znacznie lepsze losowanie miał Hubert Hurkacz (52. ATP), który w pierwszej rundzie zagra z Serbem Dusanem Lajoviciem (33. ATP). - Rywal Huberta kiepsko czuje się na trawie, to chyba najmniej lubiana przez niego nawierzchnia. Lajović znany jest głównie z regularnego przebijania z głębi kortu, więc Hurkacz powinien z nim wygrać. Warunek jest tylko taki, że musi częściej atakować, niż to robił w swoich ostatnich, przegranych, meczach na trawie. Jeśli będzie wchodził w długie wymiany z głębi kortu, to ten mecz może mu się skomplikować - podkreśla deblowy półfinalista Wimbledonu z 1978 roku.

- Boję się o Magdę Linette - przyznaje Fibak. Rywalką 75. w rankingu WTA poznanianki będzie w pierwszej rundzie Rosjanka Anna Kalinskaja (144. WTA), która udanie przeszła przez eliminacje. - Ona dobrze radzi sobie w meczach z wielkimi nazwiskami, za to gdy gra z kimś mało znanym, to czasem wszystko się komplikuje. Życzę jednak Magdzie, by po raz pierwszy w karierze awansowała do drugiej rundy Wimbledonu. Później będzie już dużo trudniej, bo może trafić na Amerykankę Amandę Anisimovą - dodaje.

65. na świecie Iga Świątek, która zadebiutuje w głównej drabince Wimbledonu dzięki otrzymanej od organizatorów dzikiej karcie (nagroda za ubiegłoroczną wygraną wśród juniorek), zmierzy się w pierwszej rundzie ze Szwajcarką Victorią Golubic (83. WTA). - Jak na pierwszy mecz w Wimbledonie całkiem korzystne losowanie. Iga powinna sobie poradzić, jeśli zagra na swoim normalnym poziomie. Schody, tak jak w przypadku Linette zaczynają się w drugiej, bo tam będzie czekać najprawdopodobniej Naomi Osaka. Oczywiście pod warunkiem, że Japonka wygra z Julią Putincewą, a tego nie można być w stu procentach pewnym - uważa Fibak, nawiązując do faktu, że reprezentantka Kazachstanu wygrała ostatnio z Osaką na trawie w Birmingham.

Mecze pierwszej rundy Wimbledonu od poniedziałku można będzie oglądać na kanałach Polsatu Sport.

Wojciech Fibak o szansach polskich tenisistek w Wimbledonie: Na papierze jest to łatwe losowanie. Mam nadzieję, że uda się to wykorzystać

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera