Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młyny Stoisław Koszalin blisko niespodzianki. KPR Kobierzyce wyrwał wygraną w końcówce [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jacek Wójcik
Jacek Wójcik
Wideo
od 7 lat
Po dwóch wygranych z rzędu u siebie w grupie mistrzowskiej Orlen Superligi Kobiet, piłkarki ręczne Młynów Stoisław Koszalin były blisko przedłużenia serii w starciu z wyżej notowanym zespołem KPR Gminy Kobierzyce. O wygranej przyjezdnej drużyny w meczu 25. kolejki przesądziła końcówka spotkania.

Po pokonaniu Piotrcovii Piotrków Trybunalski i MKS Urbis Gniezno, koszaliński zespół rozpoczął starcie z walczącym o wicemistrzostwo Polski zespołem z Dolnego Śląska z dużym animuszem. W 4. minucie prowadził 2:0, po dwóch trafieniach Anny Mączki, a w 7. - 4:1 - po trzecim trafieniu kapitan zespołu. Rywalki miały duże problemy z wykończeniem akcji. W koszalińskiej bramce po raz kolejny świetnie prezentowała się Natalia Filończuk (9 udanych interwencji w pierwszej połowie).

Do 17. min Młyny utrzymywały się na prowadzeniu różnicą 1-2 goli. Dopiero w 18. popularne Kobierki doprowadziły do remisu 7:7, za sprawą Katarzyny Cygan. Trzy trafienia do tego momentu zaliczyła skrzydłowa KPR, Mariola Wiertelak. Dwie minuty później trzeci zespół tabeli uzyskał przewagę 8:7, po skutecznie wykonanej siódemce przez Magdalenę Drażyk.

Ripostą Młynów była seria 3 bramek i powrót na prowadzenie w 25. min. W ten sam sposób odpowiedziały rywalki, wyrównując na 12:12 (28.). W końcówce jednobramkową przewagę do szatni zapewniła Młynom Nicola Żmijewska.

od 7 lat

Do gości należał początek drugiej połowy. Dwa skutecznie wykonane rzuty karne przez Małgorzatę Buklarewicz, kolejny gol Wiertelak oraz trafienie Patrycji Kozioł sprawiły, że w 36. min było 17:15 dla Kobierek. Tym razem utrzymały się na nim przez 5. minut. Sygnał do odrabiania strat dała Młynom Marcelina Polańska.

Rozgrywająca, która po sezonie przechodzi do KPR, w krótkim czasie zdobyła 3 gole, a jednego dołożyła Martyna Koper i w 45. min podopieczne Krzysztofa Przybylskiego po raz kolejny w tym meczu odskoczyły na dystans 3 goli (22:19).

Dwa trafienia Aleksandry Zaleśny i jedno Barbary Choromańskiej zapewniły Młynom w 51. min najwyższą przewagę w całym spotkaniu 4 goli (26:22). Gdy wydawało się, że pewnie zmierzają po trzecie z rzędu zwycięstwo, coś w ich grze się zacięło. Przez ok. 7. minut nie potrafiły znaleźć sposobu na pokonanie Patrycji Chojnackiej. Nie pomogła nawet przerwa zarządzona przez trenera Przybylskiego. Tak doświadczony zespół, jak KPR nie mógł z tego nie skorzystać. Zespół trenera Marcina Palicy zdobył 7 goli z rzędu, a był jeszcze niewykorzystany karny przez Buklarewicz (czwarty zespołu gości w meczu, na 8 prób).

Niemoc Młynów przerwała bramka Kristiny Kubisovej na niespełna 2. min przed końcem, ale na odwrócenie losów meczu zabrakło już czasu. W ostatniej minucie rozmiary porażki mogła zmniejszyć Polańska, ale najskuteczniejsza w sobotę zawodniczka Młynów (8 goli) nie wykorzystała jedynego rzutu karnego dla Młynów w tym spotkaniu.

Młyny Stoisław Koszalin - KPR Gminy Kobierzyce 28:30 (14:13)
Młyny: Filończuk, Iwanycja - Urbaniak 1, Mączka 6, Zaleśny 3, Haric, Choromańska 2, Koper 1, Rycharska 2, Żmijewska 1, Kubisova 2, Nowicka 1, Szajek 1, Polańska 8.
KPR: Saltaniuk, Chojnacka - Kucharska, Drażyk 6, Buklarewicz 5, Janas 1, Wiertelak 7, Kozioł 3, Ważna 3, Domagalska, Cygan 2, Despodovska, Smoling 1, Melekescewa 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera