- Nie istnieją takie nagrania - powiedział rzecznik prasowy Naczelnego Prokuratora Wojskowego płk Zbigniew Rzepa radio TOK FM.
"Dziennik Gazeta Prawna" podał, że było słychać krzyki przerażenia z części pasażerskiej Tupolewa - informacja podana rosyjskiej gazecie miała pochodzić od jednego z wojskowych śledczych.
Rzecznik Prokuratury powiedział, że czarna skrzynka mogła zbierać dźwięki jedynie z kokpitu załogi, a informacja o głosach z kabiny pasażerskiej to mrzonka, bo "w Moskwie pracuje tylko jeden prokurator wojskowy, który nie mógł ujawnić "Dziennikowi Gazecie "Prawnej" tych nieprawdziwych informacji".
Źródło:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?