MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Diana z Mielna została mistrzynią Szwecji w tańcu. Jej życie jest fascynujące [ZDJĘCIA]

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Diana Kicia od 17 lat mieszka w Sztokholmie. Jest utytułowaną tancerką i cenioną trenerką tańca, często można ją też spotkać w rodzinnym Mielnie. Napisała autobiografię „Biały orzeł wśród Wikingów”
Diana Kicia od 17 lat mieszka w Sztokholmie. Jest utytułowaną tancerką i cenioną trenerką tańca, często można ją też spotkać w rodzinnym Mielnie. Napisała autobiografię „Biały orzeł wśród Wikingów” archiwum prywatne
17 lat temu wyjechała z Mielna do Szwecji wraz z mężem, mistrzem zapasów, Persem. Gdy była w ósmym miesiącu ciąży, ukochany zmarł. Nie miała już czasu na żałobę. Wychowała syna, skończyła studia i została mistrzynią Szwecji w tańcu.

A teraz możemy kupić jej autobiografię i przeczytać o tym naprawdę fascynującym życiu.

- O śmierci mojego męża było głośno w całej Szwecji. To było już 16 lat temu. Byłam wtedy w ósmym miesiącu ciąży, on był znanym zapaśnikiem, to ja go znalazłam. Okazało się, że miał wadę serca, o której nikt nie wiedział, nawet on - opowiada Diana Kicia.

Zobacz także: Wakacyjna Trasa Dwójki w Koszalinie pod hasłem "Lato, muzyka, zabawa"

- To był dla mnie potężny kop, cios, z którego albo się podniosę silniejsza, albo już nie wstanę.

Podniosła się silniejsza. Niecały miesiąc po śmierci męża przyszedł na świat ich syn. Nie wróciła do Polski. Została w Szwecji, z rodziną ukochanego. Poznała ich język, religię, irańską kulturę. - Kulturę cudowną, wspaniałą, a także cudownych ludzi - opowiada Diana.

Walczyła i dostała się na sztokholmską Królewską Wyższą Szkołę Technologiczną. Studia ukończyła, otrzymała propozycję pracy, ale sport wciąż był u niej priorytetem. Jeszcze zanim wyjechali z mężem z Polski, mieszkali w Warszawie. Mąż trenował m. in. z olimpijczykiem Andrzejem Wrońskim. Diana wciąż tańczyła. W Szwecji, choć życie ją wciąż doświadczało, tańca nie rzuciła. Została nawet wicemistrzynią kraju w tamtejszej lidze tańca, dziś jest też uznaną trenerką tańca towarzyskiego. Wczoraj pojechała na obóz taneczny do Szczecina.

- Już w 2011 roku zaproponowano mi napisanie książki autobiograficznej. Myślałam nad tym długo. Wreszcie podjęłam się tego wyzwania. Książkę napisałam po angielsku. Jest dostępna w księgarniach w całej Skandynawii. Wersja polska jest też dostępna na e-booku, ale dyskutujemy też o wersji drukowanej na papierze. To bardzo świeża sprawa, książka została wydana 15 lipca tego roku. Jeszcze nawet nie wiem jak się sprzedaje, ale są pierwsze sygnały, że całkiem dobrze - cieszy się mielnianka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo